Tylko patrząc wstecz możemy wysuwać zarzut stronniczości w stosunku do tych, którzy nie zaakceptowali od razu argumentacji Galileusza, bądź tych, którzy poglądy Darwina na pochodzenie człowieka przyjęli ze zdziwieniem i zmieszaniem. Takie warunki jak uczciwość, brak uprzedzeń, obiektywizm są w pracy odkrywczej nieosiągalne, a czasami po prostu dla niej nieistotne. Starałem się wykazać, iż naukowe kryteria prawdy mają charakter publiczny, a nie prywatny, że powołaniem naukowca jest dążenie do jednomyślności. „Postawa naukowa” nie polega na tym, że każdy naukowiec obdarzony jest zespołem właściwości umysłowych gwarantujących słuszność każdej jego myśli — czymś w rodzaju dobrze naregulowanej maszyny matematycznej o obwodach logicznych wykluczających możliwość popełnienia błędu — lecz na stopniowo nabywanej umiejętności porozumiewania się z innymi naukowcami w sposób sprzyjający osiągnięciu ostatecznego, wspólnego im wszystkim celu, tj. jednomyślności, oraz na umiejętności prowadzenia w tym samym języku własnych, wewnętrznych dialogów.
Dodane dnia Marzec 20th, 2013 przez Ewelina Jarocka
PATRZĄC WSTECZ

Głosy: (Głosy na Tak: , Głosy na Nie: , Wszystkich głosów: )